Polisolokaty jako ucieczka od podatku Belki

Polisolokaty jako ucieczka od podatku Belki

Jest to stosunkowo nowa forma lokaty, stworzona specjalnie dla uniknięcia podatku Belki. W zasadzie działania jest podobna do klasycznej lokaty bankowej, choć w istocie lokatą nie jest. Klient zawiera bowiem umowę polisolokaty nie z bankiem, a z towarzystwem ubezpieczeniowym. W ramach polisolokaty zawieramy bowiem umowę ubezpieczenia na życie i dożycie z określoną sumą ubezpieczenia, która odpowiada kwocie lokaty. W tej umowie towarzystwo ubezpieczeniowe zobowiązuje się do tego, że po określonym czasie (zazwyczaj sześciu lub dwunastu miesięcy) zwróci klientowi sumę ubezpieczenia wraz premią, czyli odsetkami. Natomiast owa premia jest zwolniona z podatku Belki, co stanowi główną zaletę polisolokaty. Polisolokata posiada też jedną wadę w porównaniu z tradycyjną lokatą. Mianowicie środki na niej zawarte gwarantowane są nie Bankowym, lecz Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym. Stąd też w razie upadku towarzystwa ubezpieczeniowego wypłacane są jedynie w 50%, a nie 100%, jak w tradycyjnej lokacie. Oczywiście jest to sytuacja bardzo mało prawdopodobna, gdyż duże towarzystwa ubezpieczeniowe posiadają taką renomę, jaką mają banki i państwo w trosce o inwestycji obywateli nie dopuści do ich upadku.