Pamięć o największej polskiej aferze ekonomicznej

Pamięć o największej polskiej aferze ekonomicznej

Niedawno w Warszawie zakończyła się konferencja naukowa, na której wspominano największe afery gospodarcze w naszym kraju. Rozmowa ta była wstępem do dyskusji nad stanem bezpieczeństwa naszych pieniędzy w bankach i kasach oszczędności. Jak wiadomo, dwadzieścia lat temu miała miejsce taka afera, na skalę nie spotykaną do dziś. Grupa sprytnych biznesmenów zakładała w wielu bankach liczne lokaty pieniędzy. Cały spryt polegał na tym, że były to wirtualne pieniądze, bowiem dawniej banki nie miały bezpośredniego połączenia ze sobą i przy likwidacji lokaty, wiadomość o tym szła dopiero na drugi dzień w obieg. Tym samym możliwe było wystawienie czeku na zdeponowane na lokacie pieniądze, pomimo tego, iż została ona chwilę wcześniej zlikwidowana. Do tego celu posługiwano się nawet prywatnym śmigłowcem, bowiem czas miał tu kluczową rolę. Kiedy odkryto cała aferę a jej pomysłodawcy uciekli na godzinę przed planowanym aresztowaniem, cały system bankowy w naszym kraju uznany został za niegodny zaufania. Sama idea lokat na długi czas obarczona została spora dozą nieufności, zarówno przez klientów banków jak i polityków i ekonomistów. Dopiero rozwój technologii przesyłu danych w bankowości jak i zmiany przepisów regulujących obrót pieniędzy, pomogły w odbudowie utraconego zaufania. Konferencja zakończyła się konkluzją, nawołującą do wzmożonej pracy nad ciągłym polepszaniem stanu bezpieczeństwa naszych pieniędzy, bowiem w przeciwnym razie możemy popaść w jeszcze wiesze niż wtedy kłopoty.