Chińskie banki walczą z inflacją

Chińskie banki walczą z inflacją

Chiny od wielu lat uważane są za potęgę gospodarczą, która przeżywa jeden z najwspanialszych okresów we współczesnej historii. Bardzo wysoki wzrost gospodarczy przyczynia się do przeobrażenia tego wielkiego i licznego kraju z typowo rolniczego w nowoczesne, przemysłowe centrum o światowym zasięgu. Jednakże tak wielki rozwój w kraju liczącym ponad miliard mieszkańców, może sprawiać również i problemy. Chińczycy dotychczas nie mogli pochwalić się znaczącym polepszeniem swojej sytuacji, jeśli chodzi o średnie zarobki. Wynoszą one niewiele ponad dwieście dolarów w największych miastach i o wiele mniej na prowincji. Właśnie tania siła robocza stanowiła potężny atut chińskiego państwa. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że nastąpiła tu zmiana. Chińscy obywatele domagali się podwyżek i w końcu im się to udało. W ciągu dwóch lat wyniosły one ponad dziesięć procent. Taka masa gotówki na rynku przyczyniła się do wzrostu inflacji, która ma negatywny wpływ na dalszy rozwój gospodarczy tego kraju. Bank centralny, z polecenia rządzącej Partii zdecydował się na podjęcie radykalniejszych kroków mających przeciwdziałać zjawiskowi inflacji. Jednym z takich rozwiązań wydaje się być nakłonienie ludzi do zakładania lokat. Wiązałoby się to z zamrożeniem sporej części pieniędzy, przez co zmniejszyłaby się presja inflacyjna. Chiny stoją przed dylematem, nie czy w ogóle wprowadzić takie działania, ale w jakiej skali.